Terapia czaszkowo-krzyżowa a osteopatia czaszkowa
Terminu „czaszkowo-krzyżowy” (ang. craniosacral) używał już prekursor terapii czaszkowo-krzyżowej, dr William Garner Sutherland w początkach XX w. opisując mechanizm pierwotnego oddychania (układ cranio-sacralny). Termin ten pojawił się też w latach 50-tych w artykule dr H.V. Hoovera, opublikowanym w Yearbook of Academy of Applied Osteopathy. Jako nazwę metody spopularyzował ją w latach 70-tych XX w. dr John Upledger, gdy zaczął nauczać osoby spoza kręgu osteopatów. Odróżnił w ten sposób terapię czaszkowo-krzyżową od osteopatii czaszkowej.
Terapia czaszkowo-krzyżowa a osteopatia czaszkowa – różnice
Choć już dr Upledger twierdził, że różnice są fundamentalne, często obie te metody są ze sobą mylone. Wyrosły z tych samych podstaw i mają wiele wspólnego, niemniej rozwinęły się różnych kierunkach.
Zarówno osteopaci, jak i nie-osteopaci pracujący tą metodą korzystają z wielu wspólnych technik, więc ani osteopatii czaszkowej, ani terapii czaszkowo-krzyżowej nie da się precyzyjnie zdefiniować poprzez techniki.
W praktyce terapeuci czaszkowo-krzyżowi często pracują bardziej bezpośrednio z emocjonalnymi i psychologicznymi aspektami choroby, z uwagi na to, że ciało i umysł uważane są za równorzędne składniki całości.
Biodynamika i biomechanika
W terapii czaszkowo-krzyżowej znanej jako biodynamiczna terapia czaszkowo-krzyżowa, BTCK (ang. BCST – biodynamic cranio-sacral therapy) podkreśla się pracę z pierwotnymi siłami, które zarządzają naszym funkcjonowaniem. Podejście biodynamiczne skupia się na korzystaniu z tych sił we współpracy i z szacunkiem – w diagnozie i terapii.
Przekłada się to na określony sposób, w jaki prowadzi się sesję terapeutyczną.
Praktycy biodynamicznej terapii czaszkowo-krzyżowej są mniej dyrektywni i mniej inwazyjni, orientują się w większym stopniu na wolniejsze rytmy pierwotnego ruchu oddechowego oraz na ciszę, której można doświadczyć na najgłębszym poziomie istnienia.
Ponadto terapeuci BTCK uczą się rozpoznawać, jak ciało przechowuje nierozwiązaną traumę oraz mają umiejętności pozwalające bezpiecznie i skutecznie rozwiązać i rozpuścić taką traumę.
Podstawową umiejętnością, jakiej praktycy się uczą jest słuchanie i reagowanie na priorytety wskazywane przez organizm klienta i na jego potencjał odnalezienia zdrowia. Terapię można wtedy zastosować odpowiednio, skutecznie i bezpiecznie, zgodnie z indywidualnymi potrzebami.
Inne, biomechaniczne odmiany terapii czaszkowo-krzyżowej mogą skupiać się bardziej na efektach sił organizujących (tj. na napięciach tkankowych), niż bezpośrednio na samych siłach leżących u podstaw zdrowia. W podejściu tym stosuje się stosunkowo czynne i dyrektywne techniki, i występuje tam tendencja do pracowania z szybszymi i bardziej powierzchownymi rytmami wyrażającymi się w ciele.
Moglibyśmy powiedzieć, że w podejście biomechaniczne jest bardziej od zewnątrz, a biodynamiczne bardziej od wewnątrz.
Embriologia
Kolejna cecha podejścia biodynamicznego to sięganie do wiedzy z dziedziny embriologii. Embriologia „odpamiętuje się” w ciele przez całe nasze życie. Nieustannie stwarzani jesteśmy na nowo. Czerpiąc z obfitego źródła zdrowia i zdrowienia, ciało nieustannie podlega tworzeniu, opiece i naprawie.
Precyzyjnie zorganizowane siły, które stworzyły nas w rozwoju zarodkowym, na przestrzeni życia utrzymują nas i leczą. Co za tym idzie, nawet tak zwane „nieuleczalne” choroby można czasami uleczyć, jeśli uda się stworzyć warunki, które na to pozwolą.
Wzorce ruchu występujące w rozwoju zarodkowym odzwierciedlają się w subtelnych ruchach, które przez całe życie wyrażają się w ciele w ruchu pierwotnego oddychania. Dlatego też wiedza dotycząca wewnętrznych ruchów towarzyszących rozwojowi zarodkowemu daje wspaniały wgląd w to, jak ciało się organizuje, utrzymuje i leczy. Jeśli potrafimy wspierać wyrażanie się tych naturalnych ruchów, zdołamy wykorzystać siły pierwotne i twórcze, a tym samym dotrzeć do ogromnego, być może nawet nieograniczonego, potencjału zdrowienia…
W artykule wykorzystano fragment książki Michaela Kerna, „Mądrość ciała. czaszkowo-krzyżowe podejście do istoty zdrowia”. Nowy przekład tego podręcznika, autorstwa Natalii Danielczyk ukaże się w tym roku w Wydawnictwie Virgo.